09 maja 2025

Między pragnieniem a domem ---
przestrzeni pośrednictwa 

Krakoski ekspert nieruchomości — to może brzmieć technicznie, wręcz transakcyjnie. Ale to coś więcej. Bo prawdziwa praca zaczyna się pomiędzy. Między słowami: „Szukam mieszkania” a chwilą, gdy ktoś przekracza próg nowego miejsca, rozciąga się cicha, pełna napięcia przestrzeń. To nie tylko czas przeszukiwania ofert. To czas rodzenia się nowego życia. Zmiany. Nadziei.
 
To wtedy, zanim zapadnie decyzja, pojawia się coś, co trudno uchwycić: wyobrażenie o domu, który jeszcze nie istnieje, ale już zaczyna mieć zapach, kolor, subtelne światło wpadające przez okna. To właśnie w tej przestrzeni wszystko się zaczyna. I to ona mnie najbardziej interesuje. Bo nie handluję nieruchomościami. Towarzyszę w procesie odnajdywania miejsca, które będzie czyjeś. Nie jestem tylko doradcą. Jestem tłumaczem — przekładam emocje na konkret: ciszę dziedzińca, południowe światło, fakturę podłogi. Czasem filozofem, gdy rozmawiamy nie o pokoju, ale o momencie życia, w którym można zacząć od nowa.
 
Każdy klient to inna historia. I każda wymaga innej uważności. Dlatego to właśnie w tym czasie przed domem — przed decyzją, przed podpisem — dzieje się najwięcej. Tam rodzi się prawdziwa relacja. W sztuce i filozofii mówi się o „przestrzeni potencjalnej” — jeszcze nie zmaterializowanej, ale już obecnej.
 
I to właśnie nią się zajmuję. Otwieram przestrzeń, w której to, co niewyobrażalne, staje się możliwe. Krok po kroku. Spokojnie. Z uważnością.
 
Niedom — jeszcze. Ale już prawie.
 
A czasem właśnie niedom jest miejscem, od którego wszystko się zaczyna. Bo zanim znajdziemy to jedno miejsce, trzeba spotkać się w tej kruchej przestrzeni pomiędzy. Tam, gdzie jeszcze wszystko jest możliwe, gdzie decyzja dojrzewa powoli, a wybór przestaje być tylko logistyką, a zaczyna być opowieścią. O przyszłości, o oddechu, o rodzinie, o tym, czego naprawdę się szuka. Czasem wystarczy uważność. Czasem — właściwa rozmowa, we właściwym momencie. A czasem potrzebna jest właśnie ta cisza, w której można usłyszeć: to jest moje miejsce.
 
I właśnie dlatego stworzyłem niedom.pl. Z myślą o tych wszystkich chwilach przed. O drodze, która nie zaczyna się od adresu, ale od człowieka.